Śmierć II
A potem dowiedziałem się, że jeden ze starych pracowników firmy umarł. Nie pracował u nas już od dawna, ale żył.
Teraz zaś umarł.
Był operatorem koparki. Podobno bardzo dobrze nią operował, nawet wypity. Nigdy go nie widziałem.
Śmierć powraca. W tym lub innym płaszczu, ale powraca.
Przychodzi, postoi sobie, pomilczy i odchodzi.
Śmierć jest bardzo zła.