Śmierć
Dowiedziałem się, że jeden z kotków zdechł.
Gdy kot umiera - rodzi się smuteczek.
Potem pod drzewo przyleciała sójka. Skakała i skakała pod drzewem, szukając czegoś.
Potem przyszedł inny kotek i zaczął pić języczkiem wodę z sadzawki.
I śmierci tamtego małego kotka było coraz mniej.
Mniej i mniej.