Donikąd
Jak często wędruję donikąd? Co to jest - donikąd? Czy tam jest ciemno? Przesypywanie czasu, z ręki na ziemię, sypkie marnotrastwo, które trochę zniewala, bo czas jest ciepły i przyjemny w dotyku. Potem idę donikąd i nigdzie nie dochodzę. Kiepsko to wygląda.
Mam chęć zbudować dużą, trwałą budowlę, albo zamek, albo wieżę. Ale donikąd mnie przyciąga. Może któś mi mówi, że tam jest mój dom?
Chyba muszę tam chodzić, na pewno muszę zawracać.