II przykazanie
"Nie będziesz brał Imienia Pana Boga swego nadaremno."
Co to znaczy? To oczywiście znaczy, że nie wolno przyzywać Boga w sprawach głupich, złych i brzydkich.
Nie chodzi chyba o to, by nie zawracać Mu głowy (On chyba chce, byśmy zawracali mu głowę), ale o to, byśmy nie zniżali swego Boga, nie wycierali Jego Imieniem swoich frustracji, nie obrażali Go po prostu.
Ale ten tekst można zobaczyć jeszcze inaczej. Jest to proroctwo. Akcja tego zdania rozgrywa się w przyszłości i opisuje stan, jaki będzie miał miejsce. Wynika z tego, że nic co powiesz ze współudziałem Imienia Bożego - nie pozostanie bez reakcji. Nie bedziesz brał nadaremo. Może tu chodzić o to na przykład, że jeśli o coś poprosisz w Imię Boże - to otrzymasz. Ale chyba nie tylko. Jeśli zaczniesz Pana Boga przezywać - On również się odezwie do Ciebie.
To ciekawe przykazanie. Mówi nam o tym, że w każdej chwili możemy (a nawet powinniśmy) spodziewać się Jego Odpowiedzi. W każdym momencie On słucha tego, co do Niego mówimy. Trochę przebiega mnie dreszcz.
Aż tak blisko? Jestem tuż przy uchu?
Dodaj komentarz